Trochę mnie.

Moje zdjęcie
Nie wierzę w spadające gwiazdy. Ale wierzę w grosik wrzucony w fontannę. Czemu tak? Bo w życiu nic za darmo. https://www.facebook.com/sniez666

środa, 28 maja 2014

Sudety

Bardo, woj. dolnośląskie

Dowiedziałam się, że na tym zdjęciu wyglądam na szczęśliwą. Bo tak było. Wspinając się coraz wyżej nad poziom morza, czułam coraz większe zmęczenie, ale każdy jeden szczyt był warty tego, by tam się wspiąć.

"Patrząc z góry wokoło świat wydaje się lepszy."

piątek, 16 maja 2014

Cmentarzysko

Gdy myślę o wczorajszej "mnie" zastanawiam się kim byłam w środę i cóż dobrego musiałam w ostatnim czasie uczynić, by choć na chwilę ukryć w cieniu tą bardziej przykrą wersję samej siebie. Chyba znalazłam nowy sposób na nie-myślenie, bądź jak kto woli "zapomnienie".
Miałam okazję zwiedzić przepiękny Grodzisk Mazowiecki, a przede wszystkim ukryte tam cmentarzysko starych samochodów. Chyba nigdy nie zrozumiem jak można zostawić te cuda motoryzacji na pastwę losu. Zabrałabym je wszystkie i opiekowała się nimi. Ale patrząc na to, co z nich zostało, wiem, że lepiej będzie jak tam zostaną i będą cieszyć wzrok odwiedzających. A każdemu, kto zabierze stamtąd coś więcej niż wspomnienia, niech przyjaciółka ma Karma, skopie mu tyłek. Cały ten wypad natchnął mnie to do poczęcia jakiś zmian w swoim byciu. Ale jak ze mną wiadomo, o takich zmianach często się pisze, rzadko się robi. Ściągam ze swojej głowy brzemienia, które dają mi tylko niepotrzebne impulsy do przygnębiających myśli.
Krokiem milowym w tym wszystkim jest jednak wizyta u lekarza i jego już przewidziana przeze mnie diagnoza. Jest Pani popierdolona. Proszę brać witaminę C. Należy się 200zł.

Jak mam to wytłumaczyć,
W jakie ubrać to słowa,
Co się liczy najbardziej?
Spokój w głowach.

Tata Grabaż zawsze dobrze radził. Miło zgłosić się do niego po tak długim czasie.