Figa na spacerze. Sympatyczna psina, jednak wolę swojego piesa.
Mateusz też z pieskiem się bawił. Nawet polubił go bardziej niż mojego Tajfuna i dlatego mi smutno.
Takie tam na Szlaku Słonia.
A tu wytłumaczenie, którego szukalismy: dlaczego słonia?
Mateusz fryzjer.
Borzych się nie myje.
Dobra, żartowałam. Ale jest głupi i brzydki.
Mateusz też.
:)
Czasem mam wrażenie, że w tym związku to ja jestem bardziej męska :)
"Kiedyś Simba to wszystko będzie twoje."
I na koniec jedna z dwóch najcudowniejszych istot żyjących na tej ziemi - Baśka. Cudowne dwie pociechy, które by się tuliło i kołysało, ale leciutko, bo kruszynka malutka jest.
Koniec przekazu.