Trochę mnie.

Moje zdjęcie
Nie wierzę w spadające gwiazdy. Ale wierzę w grosik wrzucony w fontannę. Czemu tak? Bo w życiu nic za darmo. https://www.facebook.com/sniez666

wtorek, 16 grudnia 2014

Rzeka

Chwilowa stabilizacja w życiu.
Cieszę się, że poukładałam sobie trochę w głowie. Nie martwię się, co będę robić za kilka miesięcy, bo wreszcie mam jakieś wyobrażenie na temat tego wszystkiego. Czuję się z tym mniej beznadziejna, bardziej optymistyczna pod względem mojego "quo vadis?". Czuję się trochę jak w trzeciej klasie gimnazjum, gdzie zmuszono mnie do obrania swojej ścieżki dydaktycznej (tak nawiasem swe poglądy wyrażając: kto to wymyślił by za dzieciaka wybierać co chce się robić w przyszłości, ale... z drugiej strony, jak nie wtedy to... kiedy? mając 30 lat?). Ścieżka ta, moja rzeka powoli dobiega końca, już powoli widzę jej estuarium, chociaż mam wielką nadzieję, że to jednak delta. Potem ogrom czasu zajmie mi przepłynięcie tego cholernie dużego i niespokojnego morza, aż w końcu uda mi się dopłynąć to wymarzonego lądu. Oczywiście jeśli po drodze nie rozdziobią mnie kruki i wrony.