Trochę mnie.

Moje zdjęcie
Nie wierzę w spadające gwiazdy. Ale wierzę w grosik wrzucony w fontannę. Czemu tak? Bo w życiu nic za darmo. https://www.facebook.com/sniez666

niedziela, 2 października 2016

Mokka rozpierdolka.

Myślę, że rzadko nie mam racji. Przynajmniej z mojego punktu widzenia. I wiem, że każdy tak ma. Cieszę się, że jestem z dala od tej całej gównoburzy wywołanej aborcją. Znaczy, cholernie razi mnie w oczy jak znajomi na fejsie, próbują mi wmówić, że mylę się pod każdym względem. I są gotowi spalić na stosie każdego kto skomcia ich posty inaczej. To takie pole minowe. Zjeżdżasz sobie w dół niebieskiej internetowej zjeżdżalni pod sztandarem litery F, i modlisz się by przez przypadek nie zalajkować czegoś związanego z czarnym piątkiem/poniedziałkiem/sobotą/październikiem/rokiem. Ja naprawdę staram się nie wpychać nikomu moich fallicznych racji do ust i chciałabym, by każdy tak zrobił.
To, że w jakimś kraju legalna jest heroina, nie znaczy, że masz ją brać.
To, że gdzieś będzie legalna aborcja, nie znaczy, że masz jej dokonać.

Poza tym wszystkim ważno-nieważnym, do kawy znowu wlewam sobie rozpieprzenie zamiast śmietanki.
Już nie chcę widzieć jak wszyscy ludzie żyją w zgodzie. Chciałabym żyć w zgodzie z sobą i określić, co jest dla mnie dobre.