Trochę mnie.

Moje zdjęcie
Nie wierzę w spadające gwiazdy. Ale wierzę w grosik wrzucony w fontannę. Czemu tak? Bo w życiu nic za darmo. https://www.facebook.com/sniez666

niedziela, 13 lipca 2014

Jeszcze będzie przepięknie

Rok.
365 dni odkąd zawalił mi się świat. Chociaż wiem, że cząsteczki mojego świata waliły się już dużo wcześniej, pomału. Ale 365 dni temu wypadła z niego ta cegła, która podtrzymywała wszystko. W głowie kołatają mi się myśli, wspomnienia, które w sobie wymuszam. Nie, nie w ten sposób. W ten dobry sposób je przywołuję. Zdałam sobie sprawę z tego, że jeżeli nie będę ich powtarzać w głowie, to się przemieszają, zupełnie jak Znaki, które Julia Pole miała powtarzać w każdej wolnej chwili*. Jest mi trochę wstyd, że niektóre nie są już takie wyraźne, jak być powinny. Przykrą prawdą jest, że w głowie każdego bardziej utrwalają się te przykre, niż te wesołe. Zbieram te wszystkie dobre w całość i graweruję je w pamięci.

"Ale pewnie już wszystko powoli się układa" - powiedziała mi Pani w kwiaciarni, kiedy odbierałam kwiaty na grób Taty. Przytaknęłam głową, bo nie jestem z tych, którzy zwierzają się byle komu. Chociaż pewnie właśnie zwierzam się całemu światu. Cieszę się, że ten świat nie odszyfruje wszystkiego.

Jestem tym, kim jestem, dzięki wszystkim ludziom, których spotkałam. Bez nich, byłabym nikim. Z nimi mogę wszystko - słowa z plakatu, który dawno temu wisiał na moich drzwiach. Teraz wiem, już teraz rozumiem ile w tym prawdy. Czuję ogromną wdzięczność za to wszystko, co moi ludzie, mówiąc prościej i zwięzłej - przyjaciele, dla mnie zrobili przez te 365 dni. W szczególności ta jedna osoba.


Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie...






* C. S. Lewis - Opowieści z Narnii: Srebrne krzesło.