Trochę mnie.

Moje zdjęcie
Nie wierzę w spadające gwiazdy. Ale wierzę w grosik wrzucony w fontannę. Czemu tak? Bo w życiu nic za darmo. https://www.facebook.com/sniez666

czwartek, 6 marca 2014

Nothing else matters.

Godzina 20:35.
Nie zdążyłam dobrze zasnąć, a już się obudziłam. Miałam dobry sen. Sen tak pełen nadziei, że gdy się obudziłam, z tej całej niemożności zmiany sytuacji, dawnych wydarzeń, zaczęłam płakać. Chciałabym to komuś powiedzieć, ale jestem tak beznadziejnym przypadkiem, że boję się zwalać na kogoś moje brzemię. Chciałabym wrócić do tamtego snu, chciałabym, żeby było tak jak w tamtym śnie. Chciałabym, by mimo iż sytuacja była paskudna ktoś by się starał.
Wszystko byłoby inne.
Ja też byłabym inna.
Lepsza.

Nie mogę wspominać tamtego snu nie wydając z siebie kolejnego potoku łez. Jest źle. Nie widzę na horyzoncie żadnej poprawy. W przyszłym tygodniu będzie gorzej, moja uczelnia się o to postara.
Setny post. Nic lepszego nie mam do powiedzenia.



"So close no matter how far
Couldn't be much more from the heart."

1 komentarz:

  1. jeśli marzymy o życiu w śnie, to faktycznie powinniśmy się zastanowić, jakie jest to nasze prawdziwe, to które nas bezpośrednio dotyczy...
    człowiek nie może być lepszy, ani gorszy. może być inny...ale chyba nie do końca można to wartościować, przynajmniej dla mnie.
    trzymaj się Śnieżynko. może jednak się okaże, że będzie lepiej?

    OdpowiedzUsuń